piątek, 17 lipca 2015

sobota, 11 lipca 2015

-23,5 kg
Wyglądam inaczej. Ubieram ciuchy xl, a nie xxxl. Większość ciuchów z mojej szafy nie nadaje się do noszenia, bo wisi na mnie jak worek.
W kwestii jedzenia to za dużo się nie zmieniło. Mam wręcz jadłowstręt. Niestety mam też problem z piciem wody. Z zalecanego 1,5-2 litrów wypijam góra litr, a czasem naw
Właśnie odkryłam kolejny dowód utraty ciała.  Weszłam do wanny.  Kiedyś zajmowałam całą jej szerokość. Musiałam się postarać aby woda zza mnie wymieszała się z tą przede mną. A teraz jest luz :-) Tylko szkoda, że takiego samego efektu nie ma na długości :-D