środa, 29 kwietnia 2015

Po latach walki z otyłością zdecydowałam się rozprawić z nadprogramowymi kilogramami przy pomocy chirurgii. Obecnie do wyboru jest wiele metod. Mój wybór padł na rękawową (mankietową) resekcję żołądka.
Na czym to polega? W dużym skrócie na wycięciu większej części żołądka. Zostaje z niego tunelik o grubości kciuka.
Operacja miała miejsce 2 dni temu. Leżę więc jeszcze w szpitalu. Obolała, otoczona rurkami od kroplówek i drenu. Nie czuję się fajnie. I jedyne co plącze mi się po głowie to: "po co mi to było?".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz