środa, 31 maja 2017

Życie potrafi zaskakiwać 😉 Nawet tą moją popapraną psychikę, która znowu przeżywa wzloty i stany euforyczne. Oby jak najdłużej. Jednak nie nastawiam się na nic. Staram się żyć tu i teraz, łapać piękne chwile i doceniać każdą z nich.

Trochę się przeraziłam, bo w 1,5 miesiąca przybrałam 4 kg. Był to chyba efekt tabletek hormonalnych i zatrzymania wody. Powoli spada znowu. Postanowiłam sobie że do 65 kg nie będę robiła żadnych jazd. To jest waga w normie. We wtorek jadę na kolejną kontrolę. Zobaczymy co w bebeszkach słychać 😉

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz