sobota, 22 sierpnia 2015

Żywienie w pracy, w której przerwa na posiłek może być np. po dwóch godzinach od  zaczęcia, a potem 5 godzin siedzenia, jest uciążliwe. Do tego posiłek trzeba zjeść w 20 minut więc musi to być coś łatwo wchodzącego (banan, kaszka, itp.). Z piciem też katastrofa, bo czasem nawet głupiego pół litra przez 8 godzin nie wypiję.
Waga stoi jak zaklęta, co zaczęło mnie martwić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz